Dziś u nas na stole królowała pizza, ale nie tylko. 🍮🍰🍬 Powoli zbliżają się Walentynki i urodziny mojego męża. Postanowiłam zrobić słodkie serduszka, prawie takie jak w jednej z krakowskich cukierni, Nakielny. Jeśli ktoś w niej bywa i jada to będzie wiedział o które serduszka mi chodzi. Oczywiście nie są one takie same bo przecież prawie robi różnice. 😋
Prawda, że wyglądają apetycznie?
Wykonanie serduszek jest dość czasochłonne (około 3 godzin), ale czego się nie zrobi dla swojej połówki.
Przepis dla chętnych żon, narzeczonych, dziewczyn:
Biszkopt: 4 jajka, 4 łyżki cukru, 2-3 łyżki mąki pszennej, 2 łyżki kakao, 1 łyżeczka proszku
do pieczenia
Jajka z cukrem trzeba ubić na puszystą masę, a potem dodać mąkę, kakao i proszek do pieczenia delikatnie mieszając. Ciasto przelać do formy im większa forma tym biszkopt będzie niższy, im mniejsza forma tym biszkopt będzie wyższy. Ja piekę w formie 25x35 wyłożonej papierem do pieczenia. Biszkopt piec w 180C około 20 minut.
Kiedy wystygnie wyciąć z niego serduszka. Wielkość serduszek zależy już od Was. Ja wycięłam małe.
Wiśnie lub maliny: 250g mrożonych wiśni, 4 łyżki cukru, 2 łyżki żelatyny i 100ml białego półsłodkiego wina
Żelatynę zalać wodą i pozostawić do napęcznienia. Wiśnie lub maliny zagotować z cukrem, dodać wino i ponownie zagotować. Zdjąć z ognia, dodać napęczniałą żelatynę, wymieszać do rozpuszczenia. Przelać wiśnie do formy wyłożonej papierem do pieczenia - ja przelewam do tej samej co piekłam biszkopt. Mocno schłodzić w lodówce lub na krótko w zamrażalce. Z żelki wiśniowej wyciąć takie same serduszka jak z biszkoptu.
Wiśniowa żelka
Krem kawowy: 400ml śmietany 36%, 6 łyżek cukru pudru, 1 espresso, 1 łyżeczka żelatyny
Żelatynę zalać zimną wodą do napęcznienia. Rozpuścić w gorącej kawie. Ubić schłodzoną śmietanę sztywno z cukrem. Zawsze kremy, piany itp. ubijam w szklanej misce. Dodać kawę i wymieszać.
Przełożyć krem biszkopt, krem, żelka z wiśni i na całą powierzchnie. Włożyć do zamrażalki na godzinę.
Czerwona polewa, lustrzana glazura: 100g białej czekolady, 50 ml mleka skondensowanego, 1 łyżka żelatyny, czerwony barwnik
Żelatynę zalać wodą do napęcznienia. Na małym ogniu w garnku podgrzać wodę i cukier do rozpuszczenia. Dodać mleko skondensowane, podgrzać. Na koniec dodać posiekaną białą czekoladą, odstawić z ognia, dodać żelatynę, czerwony barwnik spożywczy, wymieszać do rozpuszczenia i na koniec zmiksować blenderem do gładkości. Przetrzeć przez sitko aby pozbyć się pęcherzyków powietrza.
Czerwona polewa, lustrzana glazura.
P.S. W tle galaretki na ,,Pana Galaretę'', jogurtowiec.
Polewałam serduszka w blaszce, potem wstawiałam na 10 minut do zamrażalki, a następnie przełożyłam je na deskę i schowałam na noc do lodówki. Mąż dziś zajada.
To co, która z Was zrobi dla swego ukochanego na Walentynki? Powodzenia!