sobota, 9 lutego 2019

Dzień Pizzy na słodko.

Dziś u nas na stole królowała pizza, ale nie tylko. 🍮🍰🍬 Powoli zbliżają się Walentynki i urodziny mojego męża. Postanowiłam zrobić słodkie serduszka, prawie takie jak w jednej z krakowskich cukierni, Nakielny. Jeśli ktoś w niej bywa i jada to będzie wiedział o które serduszka mi chodzi. Oczywiście nie są one takie same bo przecież prawie robi różnice. 😋

Prawda, że wyglądają apetycznie?
 
Wykonanie serduszek jest dość czasochłonne (około 3 godzin), ale czego się nie zrobi dla swojej połówki.
 
Przepis dla chętnych żon, narzeczonych, dziewczyn:

Biszkopt:  4 jajka, 4 łyżki cukru, 2-3 łyżki mąki pszennej, 2 łyżki kakao, 1 łyżeczka proszku
do pieczenia

Jajka z cukrem trzeba ubić na puszystą masę, a potem dodać mąkę, kakao i proszek do pieczenia delikatnie mieszając. Ciasto przelać do formy im większa forma tym biszkopt będzie niższy, im mniejsza forma tym biszkopt będzie wyższy. Ja piekę w formie 25x35 wyłożonej papierem do pieczenia. Biszkopt piec w 180C około 20 minut. 
Kiedy wystygnie wyciąć z niego serduszka. Wielkość serduszek zależy już od Was. Ja wycięłam małe. 
 
Wiśnie lub maliny: 250g mrożonych wiśni, 4 łyżki cukru, 2 łyżki żelatyny i 100ml białego półsłodkiego wina

Żelatynę zalać wodą i pozostawić do napęcznienia. Wiśnie lub maliny zagotować z cukrem, dodać wino i ponownie zagotować. Zdjąć z ognia, dodać napęczniałą żelatynę, wymieszać do rozpuszczenia. Przelać wiśnie do formy wyłożonej papierem do pieczenia - ja przelewam do tej samej co piekłam biszkopt. Mocno schłodzić w lodówce lub na krótko w zamrażalce. Z żelki wiśniowej wyciąć takie same serduszka jak z biszkoptu. 

 Wiśniowa żelka

Krem kawowy: 400ml śmietany 36%, 6 łyżek cukru pudru, 1 espresso, 1 łyżeczka żelatyny 

Żelatynę zalać zimną wodą do napęcznienia. Rozpuścić w gorącej kawie. Ubić schłodzoną śmietanę sztywno z cukrem. Zawsze kremy, piany itp. ubijam w szklanej misce.  Dodać kawę i wymieszać. 
Przełożyć krem biszkopt, krem, żelka z wiśni i na całą powierzchnie. Włożyć do zamrażalki na godzinę.

Czerwona polewa, lustrzana glazura: 100g białej czekolady, 50 ml mleka skondensowanego, 1 łyżka żelatyny, czerwony barwnik

Żelatynę zalać wodą do napęcznienia. Na małym ogniu w garnku podgrzać wodę i cukier do rozpuszczenia. Dodać mleko skondensowane, podgrzać. Na koniec dodać posiekaną białą czekoladą, odstawić z ognia, dodać żelatynę, czerwony barwnik spożywczy, wymieszać do rozpuszczenia i na koniec zmiksować blenderem do gładkości. Przetrzeć przez sitko aby pozbyć się pęcherzyków powietrza. 

Czerwona polewa, lustrzana glazura. 
P.S. W tle galaretki na ,,Pana Galaretę'', jogurtowiec. 

Polewę wystudzić do temperatury 35C i polać nią serduszka. Zawsze się zastanawiałam jak w cukierni robią tą błyszczącą polewę na desery. Teraz już wiem! 😁


Polewałam serduszka w blaszce, potem  wstawiałam na 10 minut do zamrażalki, a następnie przełożyłam je na deskę i schowałam na noc do lodówki. Mąż dziś zajada.

To co, która z Was zrobi dla swego ukochanego na Walentynki? Powodzenia!

czwartek, 7 lutego 2019

Dzień Pizzy - 9 luty


W lutym czeka nas trochę słodkiego i tłustego ''obżarstwa"... Tłusty czwartek, Walentynki, a już za dwa dni przypada Międzynarodowy Dzień Pizzy. A Wy lubicie pizzę? Bo ja bardzo! 🍕😛 Każdy z Was ma pewnie swoją ulubioną z szynką, kukurydzą, oliwkami, ananasem, salami, pieczarkami itd. Ile ludzi tyle kombinacji i smaków. 

Na Dzień Pizzy w przedszkolu planowałam wyjście do pizzerii lub zajęcia związane właśnie z nią, tą smaczną, okrągłą polaną sosem pomidorowym, posypaną warzywami i przyprawami królową kuchni włoskiej, ale niestety ze względu na moją chorobę pozostaje mi świętowanie w domu. 
Trzy lata temu w poprzednim przedszkolu z dziećmi upiekliśmy pizzę. Była pyszna, a dzieci pełne zachwytu i radości, że same mogły ją przygotować i upiec. 
Rok temu z wcześniejszą grupą właśnie wybraliśmy się do pobliskiej osiedlowej pizzerii. Dzieci mogły założyć fartuszki, czapki kucharskie, składali pudełka, poznali historię, tradycję, a na koniec razem z kucharzami przygotowali pizzę wg.własnego pomysłu, a potem oczywiście ją zjedli. Dlatego chciałam powtórzyć tą kulinarną przygodę...😔

Słoneczną Italią się zachwycamy,
I ochotę na pizzę dziś mamy,
Gorąca i pikantna – cieszy podniebienie,
Możesz ją mieć dziś na zamówienie.

Przepis z którego korzystam:
  • świeże drożdże ok.25g
  • 1 - 1,5 szklanki wody, najlepiej letnia
  • 5 łyżek mleka,ciepłe, ale nie gorące
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • oliwa, olej do wysmarowania blachy
Najpierw robię rozczyn: drożdże, mleko, cukier - mieszam wszystko w kubku, odstawiam na 15 minut do wyrośnięcia. Następnie przesiewam mąkę, dodaje wodę, sól oraz rozczyn. 

Wyrabiam ręcznie na gładkie, elastyczne ciasto. Robię kulę, umieszczam ją w misce pod przykryciem (ścierka kuchenna) w ciepłym miejscu na około 1 - 1,1,5 godziny do podwojenia objętości. 

Blachę smaruje oliwą. Ciasto dziele na dwie części, formuje z nich spody do pizzy, brzegi zostawiam oczywiście grubsze. 

Wykładam na ciasto sos pomidorowy - najczęściej kupny lub zrobiony przeze mnie (pulpa lub zmiksowane pomidory, cebula pokrojona w drobną kostkę, szczypiorek, cukier, sól, pieprz - wymieszać), następnie kładę moje (Wasze) ulubione dodatki.

Piekę około 20 minut w temperaturze 220C. Choć  każdy piekarnik jest inny i trzeba po prostu wyczuć. 
Smacznego!!!

A jeśli nie macie ochoty piec pizzy to po prostu telefon do ręki, wybrać nr. do swojej ulubionej pizzerii, zamówić, poczekać 45 minut, a potem... zajadać! 😛🍕



Pacynka w pracy logopedy i nie tylko...

Pacynka – to rodzaj lalki wywodzącej się z teatru. Pacynkę nakłada się na dłoń, a poruszając palcami i całą dłonią wprawia się ją w ruc...