W lutym czeka nas trochę słodkiego i tłustego ''obżarstwa"... Tłusty czwartek, Walentynki, a już za dwa dni przypada Międzynarodowy Dzień Pizzy. A Wy lubicie pizzę? Bo ja bardzo! 🍕😛 Każdy z Was ma pewnie swoją ulubioną z szynką, kukurydzą, oliwkami, ananasem, salami, pieczarkami itd. Ile ludzi tyle kombinacji i smaków.
Na Dzień Pizzy w przedszkolu planowałam wyjście do pizzerii lub zajęcia związane właśnie z nią, tą smaczną, okrągłą polaną sosem pomidorowym, posypaną warzywami i przyprawami królową kuchni włoskiej, ale niestety ze względu na moją chorobę pozostaje mi świętowanie w domu.
Trzy lata temu w poprzednim przedszkolu z dziećmi upiekliśmy pizzę. Była pyszna, a dzieci pełne zachwytu i radości, że same mogły ją przygotować i upiec.
Rok temu z wcześniejszą grupą właśnie wybraliśmy się do pobliskiej osiedlowej pizzerii. Dzieci mogły założyć fartuszki, czapki kucharskie, składali pudełka, poznali historię, tradycję, a na koniec razem z kucharzami przygotowali pizzę wg.własnego pomysłu, a potem oczywiście ją zjedli. Dlatego chciałam powtórzyć tą kulinarną przygodę...😔
Słoneczną Italią się zachwycamy,
I ochotę na pizzę dziś mamy,
Gorąca i pikantna – cieszy podniebienie,
Możesz ją mieć dziś na zamówienie.
Przepis z którego korzystam:
- świeże drożdże ok.25g
- 1 - 1,5 szklanki wody, najlepiej letnia
- 5 łyżek mleka,ciepłe, ale nie gorące
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- oliwa, olej do wysmarowania blachy
Najpierw robię rozczyn: drożdże, mleko, cukier - mieszam wszystko w kubku, odstawiam na 15 minut do wyrośnięcia. Następnie przesiewam mąkę, dodaje wodę, sól oraz rozczyn.
Wyrabiam ręcznie na gładkie, elastyczne ciasto. Robię kulę, umieszczam ją w misce pod przykryciem (ścierka kuchenna) w ciepłym miejscu na około 1 - 1,1,5 godziny do podwojenia objętości.
Blachę smaruje oliwą. Ciasto dziele na dwie części, formuje z nich spody do pizzy, brzegi zostawiam oczywiście grubsze.
Wykładam na ciasto sos pomidorowy - najczęściej kupny lub zrobiony przeze mnie (pulpa lub zmiksowane pomidory, cebula pokrojona w drobną kostkę, szczypiorek, cukier, sól, pieprz - wymieszać), następnie kładę moje (Wasze) ulubione dodatki.
Piekę około 20 minut w temperaturze 220C. Choć każdy piekarnik jest inny i trzeba po prostu wyczuć.
Smacznego!!!
A jeśli nie macie ochoty piec pizzy to po prostu telefon do ręki, wybrać nr. do swojej ulubionej pizzerii, zamówić, poczekać 45 minut, a potem... zajadać! 😛🍕
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz